Witam wszystkich pokornych wyznawców ojca dyrektora, fejmu, pieniędzy, disco, rapu czy chociażby przedstawicieli gangu różowych skarpetek czy kto tam jeszcze to przeczyta.
Po długim czasie, w końcu otrzymany został owoc współpracy mojej oraz Jodox, Wiersze bezsilności to numer opowiadający o tym jak to często w życiu człowieka jest tak, że zaplanuję sobie przyszłość co do dnia godziny i sekundy i gdy jesteś już pewny powodzenia swojego planu nagle.. krach i zonk, wszystko strzelił jasny ch..j. No ale niważne, sami sprawdźcie jak to wszystko wyszło.
Tekst/Nawijka: Antek, Jodox
Bit: Antek, Jodox
Mastering: Dziudziek
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
kupa.
Dodatkowo z serii 'Parę freszy na dzień dzisiejszy':
Jak dobrze pójdzie, to niedługo w proces nagrywania wejdzie mixtape na który to podkłady zostały wyselekcjonowane dopiero dzisiaj, ale co to dla nas. Jeżeli tak materiał wyjdzie jak mamy w zamiarach, to zadomowi się on w waszych kolumnach, słuchawkach i umysłach na dłuższy czas. Jednak o tym później, narazie nic nie zdradzam.
Tomaszów Mazowiecki, miasto z którym związane są jedne z najlepszych wspomnień w moim życiu i zdecydowanie najgorsze momenty. Ostatnio mile zaskoczyło nas swoja atmosferą. Koncert udany w 101%, przez chwilę umiałem tam nawet latać. Do tego rozmowa z tymi oczami które czegoś wciąż szukają była przestrogą na przyszłość chociaż pozornie żadnych mądrości życiowych nie miała.
Najprawdopodobniej 26 marca znów tam wrócimy by znów wylać z siebie pot i dać ludziom ile tylko w stanie jesteśmy a może i nawet więcej a w zamian uzyskać szacunek, jak dla mnie jest to wymierne.
Jeszcze jedno, A TY NIE !!
zniszczę każdego kto powie tej muzyce sprzeciw...
OdpowiedzUsuńTen beat majk w ręce trzęsie całym blokiem
patrze na ten tekst dumnym wzrokiem...
W tej muzyce odnajduje tyle radości
nigdy nie zapomnę ze hip hop nauczył mnie szczerości... a ziomek jest raperem muza 2.Tak bardzo chciałbym, żeby jutro mogło się to zmienić
Żebym mógł dać Ci to co chcę Ci dawać i dostać to od Ciebie.
Tak bardzo chciałem dzisiaj Ci powiedzieć, że
Mówię Ci, co chcesz usłyszeć i mówię to dla Ciebie.
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry,
Tak bardzo chciałem Twoich dłoni,
Tak mocno czułem to
Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje.
Tak mocno czułem to,
Tak bardzo byłaś mi potrzebna,
Tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
Niezbędny, tak jak Ty mi, do dziś.
Tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt.
Tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć,
Tak mocno byłem pewny,
Czekałem, kiedy powiesz mi, że
Jesteś dla mnie, jesteś ze mną,
Że ja i Ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę.
Czy to co było między nami, wciąż jest i wciąż jest ważne i...
Nie ma Cię, gdy moje życie spada w dół i...
Nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół i...
Nie ma Cię i nie wiem już, gdzie jesteś,
Ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce!
Nie ma Cię, gdy moje życia spada w dół i...
Nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół
Ale kocham Cię, kocham wciąż Cię kocham zarobiście i nie znam już innych słów!
To jest zbyt trudne.
A kiedy moja miłość zgaśnie,
Gdy naprawdę będę chciał iść sam,
Gdy bez Ciebie będzie łatwiej.
Gdy bez Ciebie będę mógł być tam, gdzie mieliśmy iść razem zawsze.
Gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie,
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz,
Gdy to stanie się nieodwracalne,
Gdy stąd wyjdziesz,
Gdy nie będę już tak bardzo chciał Cie widzieć,
Gdy nie będę chciał Cię słuchać,
Gdy nie będę z Tobą milczeć,
Gdy nie będziesz czuła do mnie tego, już tak mocno,
Gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać
Jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste, nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre,
Jeśli będę musiał się odwrócić i
To co czuję, zniszczyć, nie móc o tym mówić,
Jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć, to
Będzie koniec nas,
Koniec.
Dziś, tak to czuję
Nie ma Cię, gdy moje życie spada w dół i...
Nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół i...
Nie ma Cię i nie wiem już, gdzie jesteś,
Ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce!
Nie ma Cię, gdy moje życia spada w dół i...
Nie ma Cię, gdy wszystko łamie się na pół,
Ale kocham Cię, kocham wciąż Cię kocham zrobiście i nie znam już innych słów!
To jest zbyt trudne.