Dokładnie rok temu powstało PodajRapLudziom. Rok temu zakładałem tą stronę tylko po to, by mieć gdzie umieszczać news'y na temat mojej nadchodzącej płyty producenckiej, PRL [PodajRapLudziom] i nigdy bym nie przepuszczał, że ten blog stanie się czymś dla mnie ważnym, pod względem sentymentalnym i promocyjnym.
Sam album dla mnie jest ważny jak mało co jeszcze na tym świecie. Z rocznej perspektywy potrafię wprost powiedzieć, że moim zdaniem osiągnąłem progres a płyta nie jest idealna, ale to nic. Wtedy była wszystkim co potrafiłem z siebie wydobyć i formą jaką chciałem przekazać uczucia. Niektórych numerów z płyty słucham do tej pory i uśmiecham się na myśl tego jak było rok temu.
Co sama płyta przyniosła? Na pewno nie dużo ściągnięć, nie było ich chociażby tysiąc, ale to nic. Dzięki niej poznałem chociażby Humera który stał się w sumie moim wspólnikiem, nie ma mnie bez niego, niego nie ma beze mnie, tak się stało i niech nie stanie się nic co to zmieni.
Razem przeżyliśmy parę akcji i przeżyjemy jeszcze nie jedno z rapem i nie tylko.
Poznałem również między innymi dzięki temu, że wydałem tą płytę parę osób nie zajmujących się muzyką ale również bardzo ciekawych i niezmiernie ciesze się, że miałem okazje jakiś odcisk na ich życiu zostawić po sobie.
Udało mi się nawiązać kontakt z ludźmi którzy robią naprawdę dobry, prawdziwy rap i nie zamierzają tego zmieniać, pamiętajcie, że to sztama sprawia, że to idzie do przodu.
Miałem okazję wyjść na scenę i zagrać swój pierwszy koncert. Miałem okazje zbić piątkę z ludźmi których muzyka towarzyszy i wychowuje mnie od małego. Miałem okazje składać dwie Victorie na koncercie ZIP składu, spałem na dworcu centralnym w Warszawie, przejechałem wiele kilometrów autobusem i pociągiem mając w sercu rap, wypiłem nie jeden toast za to, żeby udało nam się w końcu zdobyć świat i żebyśmy w końcu żyli mocniej, z ciekawością mogłem patrzeć na kobietę idącą podziemnymi przejściami w Warszawie o 3 w nocy bez butów krzyczącą rozpaczliwym głosem jakieś słowa w innym języku, mogłem czekając na dworcu Łódź fabryczna na swój pociąg wypisywać na kartce wszystko co mnie boli, mogłem pisać tekst w pociągu na kartce która leżała na MPD, miałem okazję krzyknąć 'zróbcie hałas' i w zamian ten hałas otrzymać, mogłem posmakować ust kobiet których nigdy nie postawiłbym w takiej roli w jakiej miały okazje się znaleźć, miałem okazję doświadczyć szacunku od ludzi mi totalnie obcych, szacunku za to, że robię to co kocham, mogłem czuć jak podchodzi mi serce do gardła gdy przechodziłem przez bramkę w empiku, miałem okazję wcielić się w role mario i zająć się ratowaniem księżniczki, miałem okazję śmiać się siedząc w celi, miałem okazję brudzić swoje dłonie spray'em, walczyć na słowa z Towusiem, miałem okazję zgasić kogoś tekstem 'fajne masz najki', miałem okazję podrywać 12latki na przystanku na tekst 'zaproście mnie do znajomych na nk', wydałem singiel ze Spajkiem do płyty która i tak nie wyjdzie, zrobiłem 3 płyty chociaż mieliście okazję poznać tylko jedną jak na razie, pojawię się gościnnie również na płycie wychodzącej legalnym nakładem, mogłem o sobie usłyszeć w radiu, mogłem w końcu osobiście porozmawiać ze swoim bratem od innej matki, Dziudźkiem. Wszystko to niby nic wielkiego dla wielu, ale dla niewielu jednak jest to wiele. Dla mnie znaczy to dużo.
Jednak to nie jest tak, że ten rok to były tylko sukcesy. Porażki również się zdarzały, jak to w życiu. Głównie prywatne. Rozpadło mi się całe życie. Nie będę się na tematy prywatne rozpisywał. Porażką moją są w dużym stopniu używki, cóż. Doświadczyłem poza ogromem miłości również tony nienawiści i dwulicowości. Wielu ludzi pojawiło się w moim życiu, ale również wielu z niego odeszło. Każdemu życzę z całego serca, naprawdę szczerzę jak najwięcej szczęścia i przygód.
Za wszystkie dobre i złe chwilę, za każdy sukces i porażkę, za każdy moment, ten radości i smutku dziękuję, dziękuję każdemu kto się do tego przyczynił.
Czas zacząć kolejny rok z PodajRapLudziom, już 2 rok niesiemy styl który pozostanie prawdziwy aż do końca, możecie pomagać jeśli w to wierzycie.
Tak wiele chwil przez ten rok miało miejsce, żadnej nie chce zapominać, żadnej nie chce oddać ani zmienić.
Pozdrawiam wszystkich, niech Funk będzie z wami, jedna miłość.
Szczególne i wyjątkowe podziękowania za ten rok dla Igi, Humera, Dziudźka, Noemi, Towusia, Antyka, Biernacusia, Błażeja i Rapu