[WYWIAD] Zeus

Już możecie na PodajRapLudziom.pl przeczytać długo oczekiwany przez niektórych wywiad z Zeusem. Parę osób znajdzie tutaj odpowiedzi na swoje pytania które zadali w trakcie trwania akcji "zadaj pytanie Zeusowi"

Antek - Jak oceniasz "Album Zeusa" z perspektywy czasu? widzisz w tym albumie jakieś niedoskonałości których Twoim zdaniem byśteraz, po tym okresie czasu nie popełnił

Zeus - Nie, nie widzę niedoskonałości. Od dłuższego czasu robię płyty w miarę świadomie więc wiem mniej więcej jak chcę żaby brzmiał. Przy “albumie Zeusa” było podobnie. Mając połowę materiału wiedziałem już jaka będzie cała płyta. Album ukazał się pół roku po jego nagraniu i w tym okresie dodałm tylko jeden kawałek (“Piosenka dla ofiar mody” a jeden wyrzuciłem z pierwotnej wersji płyty. Poza tym jednym numerem, byłem zadowolony z całości materiału jaki został wydany. Trzymałem się koncepcji jaką sobie założyłem. Tak samo myślę po ponad roku od jego nagrania. To zamknięty rozdział do którego chętnie wracam (śmiech).

Antek - Czy czujesz nadal satysfakcję patrząc na "Album Zeusa" ? Nadal spełia Twoje oczekiwania pod wzglęem muzycznym i lirycznym?

Zeus - Jasne, bardzo lubię ten album ale nie oznacza to że to szczyt moich możiwości. To po prostu realizacja jednej z wielu koncepcji na płyty jakie mam w głowie. Teraz czas na realizację kolejnych.

Antek - Jakie są Twoje kolejne plany w kwestii promocji "Albumu Zeusa" ? poza koncertami w całym kraju

Zeus - Dwa kolejne teledyski. Jeden do “Last minute” i drugi do innego utworu. Na tym kończymy promocję tej płyty i ruszamy dalej.

Antek - W numerze "Lubisz jeść " opowiadasz o skłnnośiach bohaterki do jedzenia ? czy jest to raczej metafora profesji tzw "cichodajki" ?

Zeus - Nie opowiadam o skłonnościach do jedzenia. To metafora.

Antek - Czy znajdą się na niej goście wśród producentów i MC's czy będzie to kolejny album w pełni Twojego autorstwa ?

Zeus - To kilka rzeczy, których narazie się nie dowiecie (śmiech). 

Antek - Teraz tak trochę pytanie wyrwane z kontekstu, na płycie "Co nie ma sobie równych" jest numer "To dzięi Tobie" w którym mówisz o człwieku z którym miałeś kiedyś beef z tego co moża zrozumieć po tekście. Moższ zdradzić tym którzy nie wiedzą, kim jest ta osoba ?

Zeus - Beef to za dużo powiedziane. O kim jest ta zwrotka? Zdradziłem to we wkładce tego albumu. Napisałem tam do kogo konkretnie jest skierowana. Wszystkich ciekawskich zapraszam więc do lektury wkładki. Widuję bohatera tej zwrotki co jakiś czas bo mieszkamy niedaleko siebie. Pozdrawiam!

Przejdzmy do pytańktóre otrzymaliśy od czytelników podczas akcji "zadaj pytanie Zeusowi!"

- Z tego co wiem to robisz bity na mpc500. Przymierzam siędo kupna jakiejś mpc'tki. Myśałem jednak nad MPC2000 ale ta jest trochę drożza. Myśisz, że 500 jest w stanie sprostać WSZYSTKIM wymaganiom czy może jednak lepiej odłożć na 2000? Wiadomo, że to kwestia zajawki, ale czy na trzy cyfrowym modelu podkłady robi się troche trudniej? - pyta Mick z Lublina

Zeus - Mylisz się, nigdy nie miałem MPC 500. Miałem MPC 1000 v2 ale już nie mam. Sprzedałem ją bez żalu. Myślę że MPC nie może sprostać wszystkim (??) wymaganiom. Tym bardziej MPC 500. W Polsce zapanował moda na kupowanie MPC. Śmieszy mnie to bo ludzie nie wiedząc tak naprawdę co chcą kupić Idą za modą na MPC ale nie maja pojęia jakie to daje możiwości, jakie ma ograniczenia, czym się różnią poszczególne modele. To dziwna polityka biorą po uwagę cenę sprzętu ale cóż dla mnie to konsekwencja mody na ten sprzęt. Moim zdaniem MPC fajnie kompresuje bębny. To wszystko. Ludzie, skoro chcą użwać sprzętów i technik z zachodu, powinni się zainteresować jak użwają tego producenci na zachodzie. Poszukajcie np. na youtube filmików z chociaży Scottem Storchem czy Kanye Westem (że rzucę takimi najbardziej znanymi nazwiskami). Zobaczcie do czego oni użwają MPC i jak wygląa ich studio. W Polsce ludzie chcą kupić jeden element studia i to ma im zastąić wszystko. Przy takim podejśiu, jeżli mam dać jakąś  radę radzę zainwestować w dobry komputer i jakiś fajny keyboard (koniecznie MIDI ale to chyba oczywiste) bo przy współracy z dobrymi programami daje nieporównywalnie większe możiwośi niż MPC. Z resztą na dobrych klawiszach moża grać jak MPC więc bęziecie szczęśliwi (śmiech).

- Koncertujesz już od jakiegos czasu i na pewno już wiele miejscowości odwiedziłeś Powiedz które miasto wspominasz najmilej pod względem  energii jaką dawała publicznosc itp., nie wliczając w to Łodzi bo z oczywistych wzgledów  te miasto podałbyś na pierwszym miejscu - pyta Qsy

Zeus - Tak naprawdę w moim odczuciu tych koncertów nadal jest jak na lekarstwo. Oczywiście, z roku na rok jest ich coraz więcej ale dla mnie to nadal o wiele za mało. Bardzo lubię grać koncerty tylko męczy mnie droga na nie (śmiech). W każym miejscu, niezależie od frekwencji, jeżeli ludzie się dobrze bawią jest świetnie. To sztampowe stwierzenie ale tak jest. Wbrew pozorom, o wiele więszą przyjemność  sprawia mi granie własnych koncertów w klubie niż granie na festiwalach przy nawet dwudziestokrotnie większej publice. Wolę czuć energię ludzi, być blisko nich a festiwale tworzą pewien dystans. Każde miasto odbieram indywidualnie i nie porównuję ich. Oceniam jedynie to, jak nam poszło i co spieprzyliśmy (śmiech).

- Ile miales lat jak napisales swoj pierwszy tekst i o czym byl ? - pyta nowicjusz w rapie

Zeus - Pierwszy tekst napisałem w podstawówce pod wpłwem muzyki Liroya ale wyszedł mi tak “świetny” że postanowiłm do tego nie wracać (śmiech). Spróbowałem ponownie w pierwszej klasie liceum i to był coś o moich rymach. O tym jakie to mam rymy i skąd jestem. Coś w tym stylu. Nic odkrywczego, raczej ciężka żenada (śmiech). Od tego momentu pisałem jednak naprawdę dużo. Czułem na to ciśienie. I tak mi został. Nigdy nie zastanawiałm się o czym mam pisać po prostu miałem ochotę to robić  

niech Funk będzie z wami